27.07.2012

Hej w góry w góry!

Jak tam Wasze wakacje?
Ja jestem zachwycona swoimi. Przez pierwsze dwa tygodnie lipca byłam z moimi znajomymi w górach. Spaliśmy pod namiotami z dala od cywilizacji... wyobraźcie sobie że jesteście w środku lasu na polanie, z każdej strony otaczają Was góry, gdzieś niedaleko płynie potok...  Nie wiem jak dla Was ale dla mnie taka cisza i dużo wysiłku fizycznego to najlepszy sposób na odreagowanie stresu nagromadzonego przez rok szkolny. Przez te widoki i atmosferę do reszty zakochałam się w górach i bardzo chcę tam wrócić. A teraz ukrycie wzdycham do tego wszystkiego i planuję kolejną wyprawę. Niestety nie mam zbyt dużo czasu na rozmyślania bo muszę w końcu zakończyć remont mojego pokoju który trwa ponad miesiąc. Na szczęście zostało już tylko urządzanie i dobieranie dodatków co bardzo mnie cieszy. A co do zdjęć to nie mam ich za dużo gdyż moja lustrzanka odmówiła posłuszeństwa i bardzo szybko się rozładowała :(.
UDANYCH WAKACJI <3










26.06.2012

Outfit + new shoes + delicious cookies = recipe for amazing day !

Ostatnie kilka dni pod względem pogody są tak zmienne, że czasem nie wiem czy założyć krótkie spodenki i najcieńszy t-shirt czy może ciepły sweter, długie spodnie i najważniejsze – parasol !

Jednak na to spotkanie postanowiłam wybrać ten drugi zestaw ( było to dobre posunięcie z mojej strony, ze względu na wieczorną burzę ) Biały sweterek z cudną, czarną kokardką, której niestety nie widać na zdjęciu i do tego czarne spodnie, które na pierwszy rzut oka wyglądają jak skórzane.


The last few days in terms of weather is so variable that sometimes don't know what should I wear : shorts and most thinnest t-shirt or maybe a warm sweater, long pants, and most importantly - an umbrella! However,fot  the meeting I decided to choose the second set (this was a good move on my part, because of an evening storm) White sweater with gorgeous black bow, which unfortunately can not see in the picture and to the black pants, which at first glance appear as leather.




sweater: Zara, trousers: Jacqueline Riu
Ciepłe, wakacyjne dni już dają się we znaki (szczególnie do południa) a ja znowu zostałam bez jakieś części garderoby, tym razem to były buty. Przeszłam wszystkie sklepy poszukując jakiś, które mogły by zająć to zaszczytne miejsce w mojej szafie, niestety bez rezultatów. Odpuściłam już sobie znalezienie czegoś sensownego i z taką właśnie myślą wpadłam sobie na cudowne sandałki :


Venezia



Ciacha, ciacha !

Kiedy już za oknem burza i ulewa, a w telewizji brak żadnych interesujących filmów najczęściej wyszukuje jakieś ciekawe przepisy na ciasteczka, ciasta czy inne słodkości. ( nie zawsze wychodzą mi tak jak na zdjęciu w książce kucharskiej ale myślę, że problem może tkwić w produktach, bo kiedy tak o 21 w niedzielę zaczynam piec, zdarza się, że brakuje jakiegoś składnika ale dla mnie nie stanowi to żadnej przeszkody i robię dalej swoje ). I tak ostatnio nudząc się wieczorem znalazłam przepis na owsiane ciasteczka Dukana !

When the storm outhere , and any interesting  movies usually finds some interesting recipes for cookies, cakes and other sweets. (My cookies not always are as pictured in the cookbook but I think the problem may be inherent in the products, because when such a 21 on Sunday I want to do some cookies, it happens that the ingredient is missing, but for me this is not any obstacle and make it further). I just recently getting bored in the evening I found a recipe for oatmeal cookies by Dukan.


Składniki :                                                                          

- 9 łyżek otrębów owsianych

- kilka łyżek cukru ( ja użyłam brązowego)
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka cynamonu
- 3 łyżeczki jogurtu naturalnego
- ubite białko z jajka
- kilka kropel aromatu waniliowego




Ingredients:
- 9 tablespoons of oat bran                                                                                                             
- A few tablespoons of sugar (I used brown)                                                                                               
- Teaspoon baking powder                                                                                                             
 - 1 teaspoon cinnamon                                                                                                                             
 - 3 tablespoons plain yogurt                                                                                                                 
  - Beaten egg protein                                                                                                                            
  -A few drops of vanilla extract

Wszystkie składniki ze sobą wymieszać, wyłożyć na papier do pieczenia. Piec w 190 stopniach przez 15 minut.
All the ingredients mix together, put the baking paper. Bake at 190 degrees for 15 minutes.


Ps. Wypróbujcie i napiszcie jak Wam wyszło !

Try and share with me the effects of i!

K.

24.06.2012

Hurry, hurry, rush





                  cubus sweater, h&m dress, sandals zara old collection, DIY bag 

Dzisiaj od rana jestem bardzo zabiegana. Zauważyłam że od niedawna wybieram bardzo luźne stroje, nie wiem czy to kwestia lenistwa czy może braku czasu. Na szczęście wakacje już tuż tuż i może uda mi się znaleźć chwilę dla siebie. Ten sweterek miałam już na sobie w ostatnim poście ale bardzo go lubię głównie przez to że jest przewiewny i daje mi dużo swobody. Torba jest zrobiona przeze mnie.
Obiecałam że napiszę coś o sobie, jednak nie jest to takie proste jak mi się wydawało. Ale spróbuje! Zacznijmy od początku mam na imię Martyna i właśnie idę do liceum. W wolnym czasie czytam książki, nie ważne jakie, najważniejsze żeby były grube lub szalenie wciągające, piję litry herbaty i kawy, jeżdżę na rowerze i chyba jak większość z Was spotykam się ze znajomymi, oglądam filmy... Co jeszcze o mnie... uwielbiam podróże i staram się wykorzystywać wakacje właśnie na to. Już za tydzień wyjeżdżam w góry! :) Nie wspomniałam o mojej miłości do ubrań i rzeczy z "przeszłością" oraz o tym że wprost kocham jeść i gotować.

Chyba więcej o mnie dowiecie się w trakcie następnych postów. A co do książek to postanowiłyśmy z K. że połączymy nasze posty i napiszemy razem. :))

I'm busy today. I noticed that recently I prefer comfortable clothes, I don't know thats why I'm lazy or I haven't go enough time. Luckily holidays almoust started and I hope will have more time. I love that sweater becouse it is breezy and I feel good in it. I'm wearing do it myself bag. I promised that i will tell you sth about myself. So.. my name is Martyna and this year I'm going to high school. In my free time I read books drink liters of tea and coffe, ride a bike and like most of you meet friends and watch films... And what else.. I love traveling and try to use my holidays to do that. I'm so excited about of my trip to the mountains :) I did't tell you anything my love to clothes and vintage things and that I love eating and cooking :)

More about me later. We decided that post about books we will do together.

20.06.2012

Looking for the perfect swimsuit !

Wakacje zbliżają się wielkimi krokami, a ja zostałam bez kostiumu kąpielowego, a pewnie każdy wie,że plażowanie bez kostiumu to byłby dość nietypowy pomysł i dość ryzykowne posunięcie z mojej strony. Co by więc nie zostać bez stroju na wakacje, wyruszałam na poszukiwania "stroju idealnego" ( o ile taki w ogóle jest ). Chyba każda z nas wie, że kupienie stroju, który będzie świetnie pasował, dół i góra będą leżeć idealnie, nie jest takie łatwe. Postanowiłam jednak podołać temu wyzwaniu... po długich, a nawet bardzo długich poszukiwaniach znalazłam nawet dwa ! (było to dla mnie sporym zaskoczeniem ).


Summer is coming so quickly and few days ago I realised that I hadn't got any swimsuit. Everybody knows - sunbathing without it's not a good idea, so I wanted  to buy "perfect swimsuit". Probably all of us knows that find a swimsuit which will be perfectly fit -isn't easy.But I decided to tackle this challenge... after very long search I found - event two. ( That was a goos suprise to me.


Obydwa kupiłam w świetnym sklepie - Triumph. Rzeczy, które tam kupiłam nawet kilka lat temu wyglądają tak samo albo nawet lepiej jak te kupione rok temu, które kosztowały zdecydowanie mniej. Sądzę, że wszystko jest tam warte swojej ceny ( przynajmniej to na co ja trafiłam ).

Both I bought at a great shop - Triumph. Things that I bought there a few years ago, now are looking the same as those purchased years ago. Everything is definitely worth the price.


Góra : bardzo jaskrawy pomarańcz, dół: panterka z elementami pomarańczowymi

Ten natomiast cały czarny, świetne zapinanie na dwa sposoby ( na szyję i na ramiona).

A wy, upolowałyście już jakiś kostium ?

And you ? Have you bought a swimsuit already ?

                    

                                                                          K.

What about dumplings? :)

Kolejny dzień kiedy termometr pokazuję że zapowiada się iż będzie 30 stopni. Powoli mam dość już tych upałów. Po ciężkiej pracy mój rok szkolny nieoficjalnie już się zakończył (oficjalnie zostały mi jeszcze dwa tygodnie) ale nie o tym chciałam pisać, dzisiaj wypadł bardzo hucznie obchodzony przeze mnie Dzień Pieroga. Nie mam pojęcia czy takie święto istnieje ale na pewno ja i moi znajomi mamy ten dzień wpisany w kalendarzu i przynajmniej raz w miesiącu je obchodzimy. Do tak ciężkiej pracy jaką jest lepienie pysznych pierogów ruskich założyłam jeden z moich ulubionych zestawów czyli sweter i szorty. :) Warto wspomnieć że chyba każdy mój "ulubiony zestaw" ma w swoim składzie sweter. 
Ale o mojej miłości do swetrów napiszę innym razem!

Another hot and sunny day I woke up and I realised that today again will be 30 degres. I can't stand it.. My school ends and for two weeks holidays starts! Today is special day for me cause it is Dumplings day it means that me and me friends spend time together doing our favouirite dish: pierogi. 
About my outfit i wonted to be comfortable that's why I chose my mint sweater and pastel purple shorts. 
 
To drewniane pudełko zostało przywiezione z Indii przez wujka mojej koleżanki, obecnie są tam różne pamiątki. 

 wearing: sweater: Cubus shorts: don't remember :( 
Pomiędzy robieniem farszu a lepieniem udało mi się wygospodarować trochę czasu na odpoczynek który przeznaczyłam na przeczytanie kilku rozdziałów nowej książki. 
                                                                          
Na koniec jeszcze chcę Wam powiedzieć że mój następny post będzie o właśnie o KSIĄŻKACH bez których nie wyobrażam sobie dnia oraz trochę więcej o tym jaka jestem
.
Today I started reading antother book from my collection, thats why in my next post I will write you about my "book lovin" and something how am I!

M.

15.06.2012

rainy days, rainy nights

Rainy days, rainy nights but not in Sweet Home & Cafe...

Pogoda w ciągu ostatnich dni nie sprzyja ani letnim stylizacjom ani dobremu humorowi ( natomiast na to pomaga dobry film lub książka, do tego gorąca herbata ewentualnie dla tych którzy już myślą o upalnych dniach-pyszne lody! ). Liczymy na to, że niedługo te szare chmury, burze i deszcze zamienią się w piękne słońce i jakieś 25 stopni na termometrze.
Nasz pierwszy post zaczynamy od pokazania wam niezwykłej kawiarni oraz sklepu w Częstochowie, przy ulicy Waszyngtona 18 - Sweet Home & Café.


The weather in the last days isn't good for our mood and for summer outfits ( the best solution is watching some movie, read a book with a cup of  tea or maybe some ice-creams? Hope that the weather will be better soon. We start blogging from some lovely cafe and shop - Sweet Home & Café in Częstochowa. It’s new in the city. They make one of the best apple cake and cappuccino we always drink.

 




taki zegar każda z nas chętnie widziałaby w swoim pokoju...

 Jest to nowa a zarazem chyba jedna z najbardziej klimatycznych knajpek w mieście. Fajnym dodatkiem jest również to, że wszystkie rzeczy znajdujące się tam (pojemniki, lustra, obrazy, zabawki czy drewniane koniki) możemy kupić do naszego domu. Miejsce bardzo oryginalne
 i czarujące, mieszanka „ciepłego” wystroju i starodawnych mebli – uroczo! Całą tą atmosferę dopełnia chadzający sobie czarny kot (niestety mało przyjacielski i otwarty na gości).



 It's new but one of the most charming cafe in the city. Nice feature are all things inside
( boxes, mirrors, paintings, toys or wooden horses ) we can buy. This place is very original
 and lovely, a mixture of "sweet" style with antiquet furniture-great ! One of the best thing
there is black cat (unfortunately he isn't friendly and a bit shy for the guests).

Na to niezwykłe spotkanie przy kawusi i ciasteczku postanowiłyśmy się ubrać w ten sposób (niestety pogoda nie pozwoliła nam na zbyt wyrafinowane ubiory) :

For this amazing meeting we wore :


Martyna:


 | trousers: Cubus, shoes: Wojas, sweater: h&m, necklace: vintage, jacket: Pull&Bear, backpack: second hand |


Kinga:

         |shoes: Clarks, trousers and bag: Jacqueline Riu, coat and t-shirt: Zara, watch: vintage, umbrella: h&m|


Mamy nadzieję, że pierwszy post będzie się Wam podobał, a może nawet odwiedzicie nas jeszcze raz…

K & M

We hope you like our first post, maybe you will visit us again... 

K & M







12.06.2012

Ready Steady GO !

Witajcie, to właśnie dziś narodził się w naszych głowach świetny (mamy nadzieję) pomysł na założenie bloga, gdzie będziemy prezentować nasze "kreacje", nowinki ze świata mody, choć nie tylko (sami się przekonacie). Będziemy starać się jak najczęściej dodawać posty. Trzymajcie kciuki !

K & M


Welcome, today in our heads was born new idea to start writing a blog where we will show you our outfits, some news the world of fashion ( and more). We will try to post as often as possible. Keep your fingers crossed !

K & M